Już za parę dni, za dni parę, weźmiesz plecak swój i gitarę… Doprawdy nie wiem, czy jeszcze śpiewa się takie…
5 minut Tyle czasu trzeba stać latem w kolejce po lody. Czy to długo, czy krótko? Krótko, jeśli to zwykłe…
Witajcie na fajrantowym bookshelf tour – czyli przechadzce po moich półkach i regałach, trochę na dziko, bez przewodników. A potem…A…
Mała książeczka, jak niewielki absurdzik. Pan B. zdziwił się nieco, ale nie widział powodu by negować fakty. Wydawnictwo Nisza. Z…
W kolejnym odcinku Fajrantu Literackiego opowiem o tym, dlaczego pożyczam z biblioteki, co pożyczam z biblioteki, a przeszkadzać w gadaniu…
Czytasz mniej więcej tak, jakbyś oglądała/ał dobrze zrobiony serial HBO. Jest scenariusz/ fabuła, są bohaterowie, świat ukuty z materii, w…
„Zmorojewo” Jakuba Żulczyka ubrało się w ładniejszą, bardziej designerską – jakbyśmy dzisiaj powiedzieli – okładkę i wychodzi do Was ponownie…
Witaj po mojej ciemnej stronie Dziwne uczucie. Jakby dostać lustro. W dodatku takie, które zagląda głęboko pod powierzchnie, nie chełpi…
Listopad był miesiącem pod znakiem czytania. Na początku grudnia działy się dziwne rzeczy. W tym odcinku sporo literatury nonfiction, kilka…
„Księżniczka na ziarnku grochu”, „Śpiąca królewna”, „Kopciuszek”, „Sierotka Marysia” – bajki czytane namiętnie podczas mojego dzieciństwa przez babcię i mamę,…